Nathan
- Bo...Bo ja się zmieniłem . - odparłem .
- No właśnie widzę ,jesteś teraz miękki jak gąbka ,a nie jak Sykes , którego znałem . - powiedział .
-Nie o to chodzi . Chodzi o to , że ja zmieniłem się na złe . Na nie korzyść .
- Czyli? To spowiadaj się ... - popędzał mnie .
- Nie było żadnej zdrady . Okłamałem cię . Ja ... Ja biłem ją ... - rozpłakałem się jeszcze bardziej .
- Co ?! Nath co do cholery !? - podniósł się z siedzenia .
- To co słyszałeś . Zrozumiałem swój błąd trochę za późno . Postanowiłem , że odejdę z jej życia . Tak będzie lepiej ...
- Dla kogo ? - zapytał po chwili i spojrzał mi w oczy - Dla ciebie czy dla niej i dziecka ?
- Max , to nie tak ... - tłumaczyłem się .
- A jak ? Postępujesz egoistycznie zostawiając ją samą z dzieckiem . Ona sama musi się nim zająć ,a ty chyba przyczyniłeś się do stworzenia go . Abby nie da sobie sama rady . - mówił .
- To nie tak , że ją zostawiam . Będę się nią opiekował 24 godziny na dobę . Dzieckiem też . Nie pozwolę ich skrzywdzić . Kocham je ..
- I dlatego je zostawiasz ? - spytał . Nie rozumiał mnie .
- Robię to dla ich dobra , nie dla swojej wygody . Nie myślę tak jak ty uważasz . " Zostawię dziecko i Abby . Będę miał święty spokój . Zero pieluch , wycia , wrzasków i te de . " Nie ! Jestem potworem , a one nie zasługują na takie życie ! Ja się nie zmienię ...Już nigdy . Abby dała mi tyle dobrych lekcji . Nie wykorzystałem ich wtedy kiedy powinienem . Nie myśl sobie , że ja odejdę i zaraz zacznę pić i sprowadzać prostytutki do chałupy . Nie . Zostanę wierny .Do samego końca .
- Jesteś pewien ? Mogę jakoś pomóc ? -zapytał .
- Tak . Obiecaj , że zajmiesz się nią . Pomożesz jej zapomnieć ...- wyszeptałem i z walizką podszedłem do wyjścia .
-O czym zapomnieć ?
- O mnie ... - szepnąłem i wyszedłem . Nie jechałem autem . Wziąłem jedynie ciuchy i trochę pieniędzy . Postanowiłem zajść do kościoła . Uklęknąłem tam przed ołtarzem i zacząłem się modlić do Niego :
- Panie , zaopiekuj się proszę Amelką i Abby. Są dla mnie wszystkim . Wiem ,że nie pozwolisz ,tak jak ja , aby stała się im krzywda . - zakończyłem . Wyszedłem z świątyni . Po drodze wstąpiłem na cmentarz . Była tu pochowana moja matka . Znalazłem jej grób i zacząłem z nią rozmawiać .
- Mamo . Tęsknię za tobą .Kiedy żyłaś było o wiele łatwiej . Zawsze znajdowałaś jakieś rozwiązanie . Często się kłóciliśmy , ale to było wywołane tym , że bardzo się kochaliśmy . Teraz jestem dorosły . Skrzywdziłem wielu ludzi i zawiodłem cię . Starałaś się wychować mnie na dobrego człowieka . Poświeciłaś swoje życie mi . Nie musiałaś . Tęsknię . - skończyłem zanim kolejne łzy spłynęły po mojej twarzy .
Opuściłem cmentarz . Szedłem . Po chwili usłyszałem głośne szczekanie . Za rogiem stał mały piesek .Był przywiązany do pnia drzewa .Bez jedzenia i wody .
- Hej maleńki ...- powiedziałem- Zaraz ci pomogę ... - rozwiązałem sznur na jego szyi zanim szczeniak się udusił . Dałem mu kawałek bułki . - Tak na dobry początek mały .. - ruszyłem dalej . Poszedłem do.
- parku . Usiadłem na ławce i zacząłem myśleć .
-Jestem sam .Do końca życia .- po chwili zobaczyłem szczeniaka ,którego uwolniłem - Siemka ...Głodny jesteś co ? - wyjąłem resztę bułki i podawałem mu ją małymi kawałkami . Nie chciałem go brać , ale on się o to prosił . Chodził za mną i nie spuszczał mnie z oczu
- No dobra ...- kucnąłem ,a piesek podleciał do mnie i zaczął się o mnie ocierać - Teraz jesteś mój . - uśmiechnąłem się i wraz z moim towarzyszem ruszyłem dalej .
___________________________________________________________________________________
Nie to nie jest koniec opowiadania :D . Uprzedzam , bo zakończyłam to w taki dziwny sposób . Typowy ( chyba ) na zakończenia :) .
To jest koniec ale - Części 2 ! :) Teraz będzie 3 część opowiadania .Dziękuje za wszystkie komentarze i wyświetlenia :)
A teraz
4 komentarze - rozdział
Chyba nie będzie to dla Was duży problem ;)
Dziękuje i do zobaczenia
Maja♥
P.S. Chcecie jakieś fakty o mnie czy coś podobnego ? ( tak pytam :))
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńJa chcę poznać trochę ciebie, wiec napisz fakty o sobie :>
Całuski :*
Kocham to opowiadanie!
OdpowiedzUsuńMasz talent!
Świetne *.* :D
OdpowiedzUsuńDawaj fakty o sobie :D xd
Weny ;* i Do nn :D
Weny . Czekam na następny rozdział
OdpowiedzUsuńJejku, przepraszam, że nie zajrzałam wcześniej... Mam nadzieję, że nie jesteś zła?
OdpowiedzUsuńWspaniały <3 Cudny <3 Tak samo i nowy wygląd :)
Weny i do następnego <3
PS Daj fakty :)
Nie gniewam się , bo nie mam za co . ;)
Usuń