Nathan
- Tamtego wieczoru , kiedy Jay wyszedł to .. My upiliśmy się . Potem , potem gadalismy , ale ja zostałem znacznie za długo . Abby ... My się chyba ... - zacząłem .
- Co ? - spytała .
- Przespaliśmy się ... - powiedziałem na jednym wydechu .
- Jak to ?! - krzyknęła .
- Obudziłem się rano . Byliśmy przytuleni i .. I oboje nadzy . Ubrałem siebie , a potem ciebie , żeby nie było , ze pomiędzy nami coś się wydarzyło . Zacząłem szukać gumki ale nigdzie nie mogłem jej znaleźć . Może ty znalazłaś ? - spytałem .
- Nie , nic .. Zupełnie ... - odparła . Była zapłakana . Po chwili się odezwała - To dlatego się do mnie nie odzywałeś ? Dlatego mnie unikałeś ? I dopiero tydzień po wszystkim raczyłeś mi o tym powiedzieć ?! - płakała .
- Myślałem , że nic się nie stanie . Nie mogłem uwierzyć , że cie wykorzystałem . Przepraszam ... Tak mi wstyd ... Wiem , że mi nie wybaczysz ... - powiedziałem .
- Nathan ! Nawet jeśli bym ci wybaczyła , to wiesz , że moge być ... być no ... - płakała dalej .
- Tak wiem ... - odparłem . Do pokoju wpadła Kelsey . Szybko dała coś płaczącej dziewczynie i tylko szepnęła do mnie : Potem pogadamy ... - i wyszła . Przysunąłem się do brunetki i przytuliłem .
- Co dała ci Kelsey ? - spytałem po kilku minutach .
- Test .. - odparła .
- Kiedy go zrobisz ? - spytałem .
- Najpierw powiedz mi ... Jeśli będę w ciązy .. To .. To co będzie ze mną i z dzieckiem ? - zacząłem myśleć .
- Okej , ja idę go zrobić , a wynik powiem ci jak ty namyślisz sie nad odpowiedzią ... - powiedziała i poszła do łazienki . Ja zacząłem myśleć i czekać aż Abby wyjdzie z pomieszczenia .
Abby
Zrobiłam ten głupi test . Bałam się . Te kilka minut czekania , myślałam , że będzie to trwało wiecznie .
- Minęło ... - powiedziałam sama do siebie i podeszłam do toaletki . Wzięłam go do ręki .
Przeczytałam jeszcze na wszelki wypadek - Dwie kreski ciążka , jedna brak ciąży . Spoko ... Ehh..
Zerknęłam na mój test .
- O boże ... - powiedziałam kiedy zobaczyłam test . Szybko wyszłam z łazienki , ominęłam Nathana i pobiegłam do Kesey . Wpadłam do jej pokoju i rzuciłam się na łóżko . Podałam jej test . Zerkała na niego kilka krotnie .
- Abby ... - zaczęła .
- Tak wiem ! To szczęście ! Nie jestem w ciąży ! - zaczęłam .
- Ale , są dwie , dwie kreski .. - powiedziała , a ja zabrałam jej test i patrzyłam się na niego .
- Nie , jak to .. Wcześniej była jedna . - zaczęłam .
- Abbby , na wynik trzeba poczekac do 10 minut , a nie 5 czy 6 . Dobra... - zatrzymała się - Wiesz kto jest ojcem ?
- Nathan ... Powiedział mi , że tydzień temu , kiedy wypiliśmy , to się ze sobą przespaliśmy . - powiedziałam .
- Serio ! On ! To jest najgorszy materiał na ojca ! On się nie nadaje ... - zaczęła rozpaczać .
- To chyba ja powinnam się martwić , a nie ty ... - zaczęłam i obie się zaśmiałyśmy .
Potem wróciłam do sypialni . Tam czekał na mnie Nathan . Usiadłam na łózku , on się na mnie patrzył .
- Co się gapisz tatuśku ? - spytałam .
- Co ???! - krzyknął i podskoczył - To znaczy , że jesteś w ciąży ?
- No tak ... Gratulacje jest pan w 100% prawdziwym mężczyzną .. Jaką masz odpowiedź ..
- Abby ... Usuńmy ... - powiedział , a ja myslałam , że zemdleje .
Jezu Sykes pieprzony dzieciorobie nie warz się namawiać Abby do usunięcia ciąży ;--;
OdpowiedzUsuńJezu będzie malutka Abby *.*
Chyba ... Jestem ciekawa *.*
Hahahhaha xd
Weny i czekam na nn ;**