Nathan
- A więc byłem gdzieś , gdzie cię mam zamiar zabrać jutro . - powiedziałem głaskając ją po plecach .
- Ale gdzie ? - zapytała i spojrzała w moje oczy .
- Daleko .. - powiedziałem i pocałowałem ją w nosek - Idź już spać . Jutro wstajemy o 7 ... - oznajmiłem i wyszedłem .
Byłem bardzo zmęczony , po umyciu się od razy położyłem się do łóżka . Zasnąłem . Nie wiem po jakim czasie , ale poczułem że ktoś mnie próbuje obudzić .
- Abby ... - dostrzegłem brunetkę .
- Mogę z tobą spać ? - zapytała .
- Jasne .. - powiedziałem i zrobiłem jej miejsce , odsunąłem kołdrę .
Dziewczyna weszła pod nią i od razu zasnęła . Ja postanowiłem się do niej przytulić skoro mam okazję . Po jakimś czasie oboje spaliśmy .
Rano obudziłem się wypoczęty jak nigdy . Czułem oddech Abby na mojej skórze . Jeszcze słodko spała . Postanowiłem trochę się na nią popatrzeć , a potem zabrać sie za śniadanie . Brunetka była doskonałą , ciesze się , że wie co do niej czuje . Kocham ją . Tak KOCHAM . Zrobię wszystko aby się do mnie przekonała .
No dobra , najwyższy czas zabrać sie za sniadanie .
- Abby ... Słońce ... Wstawaj - szeptałem gdy byłem ze śniadaniem u siebie w sypialni . Dziewczyna otworzyła oczy . - Hej .. - uśmiechnąłem się - Wstawaj , zrobiłem wam sniadanko ... - powiedziałem i ucałowałem matkę mojego dziecka i jej brzuszek .
- Jeszcze troszkę ... - wymruczała . Zaśmiałem się jedynie i usiadłem bliżej niej . Wziąłem jej dłon do ręki i powiedziałem :
- Skarbie ... - znowu próbowałem ją zbudzić - Wstawaj . Wiesz jak ciepło jest na dworze ? No choć ... - postanowiłem , że zedrę z niej kołdrę , tak też zrobiłem , ale ona tylko zwinęła się w kłębuszek i wraz spała .
- O nie , nie , nie .. - powiedziałem i wziąłem Abby na ręce ..
- Nathan ! Wariacie ! Puść mnie ! Już nie będę spać ! - zaczęła krzyczeć . Ja zrobiłem usta w podkówkę i domagałem się całusa .
- Nie , nie dostaniesz całusa .. - zaczęła się śmiać .
- Czemu ?! - zdziwiłem się - Za te śniadania i niepowtarzalne budzenie , oraz ciepluteńko zapewnione przez cała noc ? Hę ?!
- No dobra , masz ... - powiedziała i cmokneła mnie w usta .
- Słodki jak miód .. - uśmiechnałem się .
Genialny! Cudo!
OdpowiedzUsuńŚwietny ♥
OdpowiedzUsuńCiekawe, gdzie mają jechać xD
No więc weny życzę nie ;D
No i ... czekam na nn :D
PS posłuchałam, założyłam xd Jakby Ci się chciało to zajrzyj i jeżeli cię to urazi to przepraszam, że pisze link do siebie xd
http://this-chance-could-be-the-last.blogspot.com/
No gdzie tam ! xD Ja ? Urażona ? Co Ty gadasz :D Na pewno zajrzę :3 ♥
Usuń