wtorek, 22 kwietnia 2014

23 - Tajemnica cz.2

Nathan
Abby bez pośpiechu zjadła śniadanko , umyła się i ubrała . Wyglądała ślicznie .
Potem wsuedliśmy do auta i pojechaliśmy do " niespodzianki " . Abby i ja nie odzywaliśmy się . Przez ten czas od kiedy ja poznałem bardzo zmiękłem . Próbuje być twardy przy chłopakach , ale przy niej , eh... Przy niej jestem miękki jak pluszowy miś .
- Gdzie jedziemy ? - spytała po chwili .
- Jedziemy do... Do mojego drugiego domu . - odparłem .
- Jak to .. " Drugiego " ? - spojrzała na mnie .
- Po prostu .. - powiedziałem i uśmiechnąłem się .
Czułem się przy niej tak , jak miałem 18 lat . Wtedy miałem taką swoja " dziewczynę " . Byłą moją przyjaciółką , ale oboje się kochaliśmy . Nie , nie skłamałem , nigdy nie miałem dziewczyny . Nigdy.
To była .. Hmm.. Przyjaciółka , bardzo bliska , za bardzo . Całowaliśmy się , sypialiśmy ze sobą i w ogóle byliśmy jak normalna para . Jeśli jednak ktoś zapytał nas czy jesteśmy razem , to oboje ZAWSZE zaprzeczaliśmy . Było to dla nas normalne . Inni dziwili się , że całujemy się , kochamy , a nie jesteśmy razem . Moja mama , kiedy jeszcze żyła , była bardzo zła , za to , że podobno wykorzystuję ją . Nazywała się Amanda . Dobra , kończę rozmyślanie .
Godzinę później byliśmy na miejscu . Otworzyłem Abby drzwi od samochodu i pomogłem wysiąść . Wziąłem ją za rękę i zaprowadziłem do środka domu .
Staliśmy w przedpokoju . Zdjąłem brunetce płaszcz i zaprowadziłem ją do kuchni .
- Ładnie tu masz .. - powiedziała . Ja tylko spojrzałem na nią i uśmiechnąłem się .
- Herbatki ? - spytałem po dłuższej chwili .
- Chętnie ... - odparła i usiadła na krześle przy stole .
Podałem jej szklankę z " zamówieniem " i sam siadłem przed nią .Patrzyliśmy sobie w oczy . Nic nie mówiliśmy .
- To .. - zaczęła po chwili - Po co tu jesteśmy ?
- Mam ci coś ważnego do powiedzenia ... - wstałem .
- Co ? - zapytała .
- Poczekaj tu dobrze ? - powiedziałem i ruszyłem na górę .
Abby
Czekałam na niego przez dobre 15 minut . Wkurzyłam się i zaczęłam go szukać . Na dole go nie było wiec poszłam po schodach na 1 piętro domu .  Tam usłyszałam jego głos :
- Cii.. No daj .. Pomogę ci .. Nie kręć się tylko daj założyć mi to ubranko . Mamy gościa i musisz ślicznie wyglądać ... - zdziwiłam się . Do kogo on mówi ?!
Po cichu podeszłam do pokoju , w którym prawdo podobnie znajdował się Nathan . Uchyliłam drzwi i zobaczyłam coś czego nigdy nie spodziewałabym się zobaczyć :
- Abby ! Miałaś na mnie czekać ! - powiedział zaniepokojony gdy spostrzegł moją osobę .
___________________________________________________________________________________
Ja zła , przerwałam w takim momencie ^^ .
Moi drodzy , wypełniajcie ankiety bo nwm jak ma nazywać się dziecko Abby i Nathana i jakiej ma być płci . I czy Abby i Nath mają być razem ^^ .
Teraz rozdziały będą dodawane raz dziennie :(
Przepraszam ale mam dużo nauki , PRZYZNAM SIĘ , JESTEM Z 6 KLASY I MUSZE UCZYĆ SIĘ ABY MIEĆ DOBRE ŚWIADECTWO NA KONIEC ROKU :p ^^
to TYLE
Maja ♥

2 komentarze:

  1. Tyy xD Szkoda, że w takim momencie ale okey.
    I Tak świetny ♥
    Ciekawe o co chodzi ^^
    Weni Kobito ;*
    Czekam na nn :D

    OdpowiedzUsuń